Napisz do mnie!
MEHENDI – ale kto za tym stoi…?
Ilona
Hennistka
Słyszałeś kiedyś o tym, że wszystko, co kreatywne, wywodzi się z tego, co praktyczne? Dokładnie tak samo było ze mną – rozsądek, analityka i realizm zaczęły płynąć w mojej krwi w momencie, gdy tylko zaczęłam studiować prawo. Zastanawiałam się wcześniej nad arabistyką: i przyniosło to wymierne skutki, bo w przerwach pomiędzy kuciem prawa karnego czy administracyjnego marzyłam o dalekich podróżach, Słońcu i nieustannym poznawaniu nowych kultur. Malowaniem zajęłam się… o ile mnie pamięć nie myli, z nudów. Odskocznia od praktyki szybko zmieniła się jednak w prawdziwą pasję, czyniąc mnie kompletną wersją siebie.
No cóż – na upartego można powiedzieć, że moje specjalizacje doskonale się dopełniają! Wiem przynajmniej, jaki proces mogłabym wytoczyć komuś, kto nielegalnie używa zakazanych w Unii barwników… albo dlaczego uszczęśliwianie siebie powinno wchodzić w skład najważniejszych zasad Wszechświata! 😉
No, skoro o Wszechświecie mowa… Choć od mojego pierwszego zetknięcia się z mehendi minęło już wiele lat, henna do dziś umożliwia mi prawdziwe oderwanie się od rzeczywistości. Choć wciąż jestem prawniczką, malowanie henną traktuję jako największą pasję, dzięki której przenoszę się w inny, „lepszy” wymiar. Nie chodzi tu nawet o magię czy jakikolwiek mistycyzm – malując, stwarzam po prostu wokół siebie i innych przestrzeń pełną radości, osobistej symboliki, piękna i akceptacji. Chcę uszczęśliwiać ludzi malowaniem i pokazywać im, że każde ciało jest już samo w sobie najpiękniejszą ozdobą – a kwiat czy mandala podkreślają tylko jego unikalny urok! Wierzę, że henna, mehendi i sama sztuka malowania przynoszą szczęście. Pozwolisz przekazać je i sobie?
W kwestii bezpieczeństwa i regulacji wtrącić mogę na koniec nieco więcej – jako część firmy SAHARA, mam dostęp do produktów, które z taśmy produkcyjnej schodzą specjalnie dla mnie. Korzystam tylko z surowców, które znam i nie igram z prawem (o ironio losu, gdybym tylko śmiała… 😉), w przeciwieństwie do osób, które wykorzystują do malowania sprowadzone nielegalnie produkty z zawartością PPD – tzw. „czarną hennę”.
Mehendi to drugie, ale jakże pełne, oblicze mojej pracy: wystawiam rachunki, współpracuję z osobami prywatnymi, firmami i organizatorami festiwalów. Nie są mi obce również warsztaty malowania henną – tak piękną pasją po prostu trzeba się dzielić!
Malowanie henną
to moja pasja
Zdobienia, wzory, upiększanie. Po prostu mehendi!

Zadzwoń do mnie
+48 xxx xxx xxx
Pracuję w godzinach
08:00-20:00
Napisz do mnie
ilonashenna@gmail.com
Spotkania indywidualne
Na indywidualne malowanie umawiam się u klienta albo w dogodnej lokalizacji. Po wcześniejszym umówieniu możliwy jest dojazd poza Warszawę. Maluję nie tylko dłonie i stopy, ale np. także plecy, brzuchy i dekolty.
Malowanie na imprezach
Maluję na wszelkich eventach korporacyjnych, targach, festiwalach i imprezach plenerowych. Cena zależy od liczby godzin oraz ilości używanych przeze mnie barwników.
Sesje zdjęciowe
Wykonuję mehendi do sesji zdjęciowych – zdobiłam brzuszki przyszłych mam, dekolty pewnych siebie kobiet, a nawet: torsy dzisiejszych Wikingów. Mehendi jest jak wizaż – nic nie stoi na przeszkodzie, by dostosować wzór do motywu sesji!
Zapisz się na najbliższy wolny termin!